Aż wstyd pisać posta prawie 4 miesiące po przyjeździe, ale jakoś nigdy nie mogłam się do tego zmusić;p Podczas tego czasu wiele się działo, poznałam masę ludzi, odbyłam kilka wycieczek - rowerowych i autobusowych, dużo jadłam (przytyłam 10 kg;/) i oczywiście spędzałam czas z dziećmi, udając 'Hairy Monster' i 'Silly Doctors';p
Trochę zdjęć:
Cambridge
Notting Hill Carnival w Londynie
Grób Tolkiena, a na nim pełno listów od fanów, pierścieni, figurka smoka, a nawet godło z napisem Polska
Oxford Castle
Londyn
Dorchester-on-Thames
:)
St.Giles Fair, ta atrakcja miała 15 metrów, myślałam że umrę na tym ale było świetnie;D
A moja koleżanka C. wygrała tam ogromnego jeża;D
:)
Kręgle ze znajomymi w centrum rozrywki
Jabłko w polewie czekoladowej z piankami, mmm
Koncert Babyshambles
Co poza tym? Chodzę na kurs językowy, zumbę (na którą poza mną i koleżanką chodzą same kury domowe) i pracuję w Oxfamie jako wolontariuszka;)
Zazdroszczę tego Londynu i zumby.Ja byłam dwa razy i więcej nie dałam rady.. ;(
OdpowiedzUsuń